środa, 10 kwietnia 2013

346. Naszyjniki

Witajcie !
Jakoś ten czas tak szybko leci ...
U mnie spokojnie - synek w domu chociaż dostał skierowanie do szpitala to i tak mamy zjawić się w swoim terminie. A teraz w dalszym ciągu uczymy się wołać i robić potrzeby na nocniczek - jakoś powoli to wychodzi :)

A co z robótkami ?
Jak mam chwilkę to coś tam dziergam, mam kilka projektów zaczętych - kiedy skończę ? nie wiem

Powoli też przygotowujemy wszystko na powitanie córeczki - naszej małej Anastazji :)

A teraz coś "wygrzebane" ze starego dysku - czyli z serii zrobione dawno ale czekało na publikację.








2 komentarze:

Dziękuję każdemu z osobna za pozostawione miłe słowa :)