Ale zacznę od początku. Wybraliśmy się z maluchem do mojej mamy sklepu. Posiedzieliśmy troszkę i czas było zbierać się do domu. Mały troszkę pospał i przyniosłam mu chodzik jeździk ...
Coś mi w środku podpowiedziało "weź aparat i włącz kamere" I tak właśnie zrobiłam ...
A tu nagle ... synek wstał i zaczął stawiać pierwsze kroki bez mojej pomocy !
Jejku jestem prze szczęśliwa !!
A TymuŚ ma 8,5 miesiąca :)
Miłego popołudnia !
Super:) moja córcia leniwa nie chce chodzić woli raczkować :)
OdpowiedzUsuńDołączam się do radości.
OdpowiedzUsuńSuper! dobrze, że posłuchałaś intuicji i uwieczniłaś ten szczególny moment! :)
OdpowiedzUsuńPs. Zapraszam do siebie na wiosenne cukierasy :)
gratulacje;) Moj mlodszy bączek tez w tym wieku zaczal chodzic;) ale on juz od malego garnal sie do wstawania, siadania i innych figli;) Starszy syn dopiero w wieku 11 m-ca zaczal biegac na 2;)
OdpowiedzUsuńMimo to wiem co to za uczucicie kiedy ta mala bezbronna i uzalezniona od innych istotka zaczyna sama decydowac o sobie, m.in gdzie pojdzie;) duma dla rodzicow a jeszcze wieksza dla dziecka;) kazde nowe doswiadczenie to dodatkowy bodziec dla malucha;) rosnie wtedy jego ambicja i pedzi niczym tornado po nowe umiejetnosci;)
pozdrawiam;)
Gratulacje :) Ale Tobie nie zazdroszczę - moje dzieci też szybko zaczęły chodzić i pamiętam, jak kręgosłup bolał od nadążania za nimi :)
OdpowiedzUsuńFantastycznie :) Gratulacje, oby więcej tak szczęśliwych i cudownych chwil było w życiu.
OdpowiedzUsuńNapewno dumna jesteś z synusia :)
Pozdrawiam serdecznie
Wow to wielkie gratulacje dla Tymka i Ciebie że złapałaś tą ulotną chwilę
OdpowiedzUsuńGratulacje pierwszych kroczkow ! Teraz to dopiero sie zacznie :) :) :)
OdpowiedzUsuń