Za niedługo padnie 900 komentarz - a szczęśliwca otrzyma ode mnie niespodziankę.
Muszę was jakoś zmotywować :)
Tak dla przypomnienia za niedługo finał wymianki żywe kolory - więc kto nie wysłał ma coraz mniej czasu.
Synek ma się lepiej i dziękuję w jego imieniu za życzenia szybkiego powrotu do zdrowia.
U mnie co raz mniej czasu na rękodzieło ale robię zazwyczaj nocami. Teraz zasypuję bransoletkami - ale po kolei.
Śliczne i bardzo kobiece. W sam raz do współczesnej małej czarnej. Perły zawsze kojarzyły mi się z babcinymi szkatulkami . Jak byłam mała to zawsze podkradalam babci korale i przenosilam się w świat ksiezniczek . Mają ta magię w sobie. Bez różnicy czy są sztuczne czy prawdziwe ale zawsze są namiastką życia dworskiego .
OdpowiedzUsuńPiękne takie urocze i zwiewne, uwielbiam perełki
OdpowiedzUsuńperły zawsze są eleganckie... Bardzo kobieca bransoletka, taka delikatna
OdpowiedzUsuńPrzepiękne perełki :) bardzo wytworne :D
OdpowiedzUsuńAle cudasie. Aż mi oko zbielało z zazdrości:) Fajne są:)
OdpowiedzUsuńa szuka właścicielki :)
Usuńsuper,romantyczne:)
OdpowiedzUsuńPerły jak zawsze ponad czasowe :) prześliczna bransoletka :)
OdpowiedzUsuńJednak perły są zawsze piękne.
OdpowiedzUsuńśliczna taka elegancka:)
OdpowiedzUsuńPerły zawsze wspaniale się prezentują, tymbardziej w takim wydaniu
OdpowiedzUsuńŚliczna!! Masz talent i poczucie stylu.
OdpowiedzUsuń