Na samym początku powiem wam co chwycił synek. Zgadła jedna osoba - Diana. Gratuluję ! Tak synek chwycił kaskę :) Kieliszkiem w ogóle nie był zainteresowany ... Synek coraz chętniej puszcza się i przechodzi coraz to dłuższe dystanse. Zamówienie dla sąsiadki skończone pokaże jutro :)
A tym czasem (żeby zdążyć) interpretacja wyzwania u Modrak :
A oto herbaciano - cytrynowa bransoletka :
Może komuś nie przypomina herbaty ale ja lubię mocno brązową herbatę ... Pamiętam najlepszą robiła moja babcia ... szkoda, że jej nie ma :(
No proszę :) To oby zawsze się kasa trzymała jego rączek.
OdpowiedzUsuńTez lubię mocną herbatkę, i ta bransoletka bardzo mi się podoba.
Kolorki jak najbardziej herbaciane! Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńZgadzam sie, dla mnie tez kolorki badzo herbiaciane i wlasnie z kawaleczkiem cytrynki :) Slicznie Ci wyszlo :)
OdpowiedzUsuńprzepiekna :) na pewno znow zostaneisz wyrozniona :)!
OdpowiedzUsuńhttp://diyblog3.blogspt.com
Fajna bransoletka.
OdpowiedzUsuńKolorki trafione.