Dzisiaj rano zawitało do nas odrobinę śniegu :)
Oj jakiś czas mnie tu nie było ... ale spowodowane było to wyjazdem na wesele :)
Do dzisiaj bolą mnie nogi.
Było świetnie - typowa rodzinna atmosfera (chociaż większości nie znałam czułam się jak w domu).
Niestety synek nas nie umili poszedł spać przed 22 ale po 1 w nocy obudził się z potwornym płaczem i nasza zabawa dobiegła końca ... Ale nie żałuję !
W następnym poście postaram się was zasypać zdjęciami ! Ponoć mój synek wyglądał jak dyrygent :)
A teraz czas na podsumowanie wymianki na jesienne dni (organizowała ją Iza)
Moją parą była Aneta
Akurat wczoraj byłam dosłownie na 5 minut w domu i akurat trafiłam na listonosza, który przyniósł oto taką paczkę (zdjęcia zapożyczone od Anety - moje gdzieś się zgubiły)
Oto co ja dostałam :
Torba wspaniała - będzie się przydawać na zimowe spacery z synkiem :)
Cieszę się . Mam nadzieję ,że i cała reszta się przyda :)
OdpowiedzUsuńPiękne prezenty:)
OdpowiedzUsuńKoraliki dotarły i śliczne:)