czwartek, 14 czerwca 2012

219. Lata czas

Dzisiaj pogoda nie umilała. Od rana do 18 padało bez przerwy.
I chyba dziecię jakieś choróbsko bierze. Na razie śpi ale miał 37.8. Zobaczymy jak jutro. Ale nie ma co się dziwić, taka pogoda :(

A teraz moja inspiracja tematu w wyzwaniu u Wioli
A oto mój naszyjnik (fakt faktem robiony przez 7 dni, ale synek bardzo lubił mi go rozwalać)


Jak wam się podoba ?
PS. Zapraszam do polubienia :)
https://www.facebook.com/PracowniaAngelus

1 komentarz:

Dziękuję każdemu z osobna za pozostawione miłe słowa :)