U mnie bez żadnych "wpadek".
A wręcz przeciwnie, listonosz przyniósł mi prezencik za złapanie licznika u Diany.
Na zdjęciu brak kartki - niestety synek ją dorwał i w połowie zjadł :(
O uchy mi się obiło że za tydzień ma być nawet +22 stopnie.
A ja po spacerku nie próżnuję. Dotarły do mnie nowe kamienie. Więc już obmyślam co by tu z nich wykombinować. Efektami pochwalę się w najbliższym czasie.
Jutro wielka odsłona KKKT (organizatorka Diana) a tym czasem pokaże "zwyklaczki" ale mają coś w sobie (jak dla mnie)
Super prezencik a zwyklaczki fajnie będą się prezentować na uszkach :) A do zjadania papieru/kartek itp.to maluchy są pierwsze :) Pozdrowionka!
OdpowiedzUsuńtakkie zwykłe dodają najwięcej uroku osobie noszącej
OdpowiedzUsuńprezencik super:0 twoje kolczyki też:)
OdpowiedzUsuńciekawe:D
OdpowiedzUsuńJa fotografuje na ksiązkach, moim zdaniem ciekawy efekt:D zresztą zobacz u mnie:D
Hm, co do eksposytora... Może wystarczy jakieś ładne tło i ciekawa szklanka/kieliszek? A może zwykłe tło i ciekawy kamień, muszla? Ja kiedyś tak robiłam i dawało to nawet w mairę fajny egfekt. Warto próboweać wszystkiego:)
OdpowiedzUsuń