Z góry przepraszam za nieobecność ale mam problemy z internetem (cały weekend bez)
Dzisiaj pół dnia spędziliśmy w Bydgoszczy u lekarza.
Wizyta, potem do szpitala na zdjęcie klatki piersiowej i znowu do lekarza.
Przepisała mu jakieś leki aż 5 !
Teraz 8 maja znowu jedziemy na kontrolę.
W piątek niespodziewany wyjazd ... spakowanie się i synka w 5 minut.
A nie relaksowałam się. Powstaje kolejny naszyjnik teraz muszę resztę dorobić. Można powiedzieć, że jest skończony w 80% procentach.
A teraz pochwalę się nowym naszyjnikiem z wklejanymi kryształkami, który zamówiła Kasia.
Super
OdpowiedzUsuńWisior przepiękny.
OdpowiedzUsuń