Dzisiaj pogoda nie dopisuje - wieje aż głowa boli.
I jakiś przy tym nie najlepszy humor.
Ale "smutek" szybko minął, gdy pojawił się listonosz z przesyłeczką.
Była od Majaleny za podwójne złapanie licznika, oto on :
W kolczykach już dzisiaj śmiagałam - są rewelacyjne ! A próbki perfum ? Piękne zapachy. Jeszcze raz dziękuję.
A teraz "kiełczyk", który zrobiłam w międzyczasie.
sliczny ;)pozdrawiam :)*
OdpowiedzUsuńsuper prezenty i kiełczyk też:)
OdpowiedzUsuńŚliczne prezenty, a naszyjnik też uroczy:) Taki... zębisty:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńGratulacje takiego prezentu. Cudny naszyjnik stworzyłaś :)
OdpowiedzUsuń